SKŁADNIKI:
(na około 18 sztuk)
Babeczki:
- 2 jajka
- 2/3 szklanki cukru
- ¾ szklanki jogurtu naturalnego
- ¼ szklanki mleka
- ½ szklanki oleju
- 1 szklanka mąki pszennej
- 2 opakowania budyniu czekoladowego
- 60 g drobno startej czekolady
- 1 łyżka kakao
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- ½ łyżeczki sody
Krem:
- 200 g mascarpone
- 300 ml kremówki
- śmietan-fix
- 2 łyżki cukru pudru
- 3 łyżki likieru miętowego
Dodatkowo:
- 1 łyżka likieru miętowego
- 3 łyżki mocnego naparu z mięty
- około 20 g startej czekolady
- 200 g mascarpone
- 300 ml kremówki
- śmietan-fix
- 2 łyżki cukru pudru
- 3 łyżki likieru miętowego
Dodatkowo:
- 1 łyżka likieru miętowego
- 3 łyżki mocnego naparu z mięty
- około 20 g startej czekolady
PRZYGOTOWANIE:
Jajka
dobrze roztrzepać z jogurtem, olejem i mlekiem. Mąkę przesiać, połączyć
z pozostałymi suchymi składnikami i dokładnie wymieszać. Składniki
suche wsypać do mokrych i mieszać do połączenia. Foremki napełnić
ciastem do około 3/4 wysokości, piec około 25 minut w temperaturze
160-170 stopni.
Mascarpone
zmiksować z cukrem pudrem do połączenia.
Śmietanę kremówkę ubić, dodając pod koniec fix. Około 1/3 śmietany
połączyć z mascarpone. Dodać resztę kremówki, a następnie 3 łyżki likieru, delikatnie mieszając do
połączenia.
Wymieszać napar z mięty z 1 łyżką likieru. Wierzch babeczek nakłuć kilka razy wykałaczką i nasączyć je przygotowanym
ponczem (niecała łyżeczka na babeczkę). Krem nałożyć do
szprycy i wycisnąć na babeczki. Posypać startą czekoladą.
Uwaga:
W przypadku złej jakości kremówki lub serka mascarpone, może się
zdarzyć, że krem będzie zbyt luźny. Można go wtedy zagęścić żelatyną.
Około 1 łyżeczkę żelatyny zalać minimalną ilością zimnej wody, odstawić
do napęcznienia. Rozpuścić na małym ogniu, nie dopuszczając do
zagotowania. Dodać około łyżkę kremu i wymieszać. Zdjąć z ognia i szybko
połączyć z pozostałą masą, nie dopuszczając do powstania grudek.
Najlepiej jeśli masa do której dodajemy żelatynę nie będzie wyjęta
bezpośrednio z lodówki, ale postoi około 3 minuty w temperaturze
pokojowej.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz